Reklama
Rozwiń

Gwiazdor Liverpoolu zginął w wypadku samochodowym. Niedawno wziął ślub

Piłkarski świat w żałobie. Gwiazdor Liverpoolu Diogo Jota zginął w wypadku razem ze swoim bratem, też piłkarzem. Do tragedii doszło w nocy ze środy na czwartek w Hiszpanii.

Publikacja: 03.07.2025 12:20

Diogo José Teixeira da Silva (1996-2025)

Diogo José Teixeira da Silva (1996-2025)

Foto: EPA/PETER POWELL

Diogo Jota przebywał w Hiszpanii na wakacjach. Według relacji madryckiego dziennika „Marca” do wypadku doszło około godziny 1.30 w prowincji Zamora. Auto zjechało z autostrady, rozbiło się i stanęło w ogniu. Podczas manewru wyprzedzania w lamborghini miała pęknąć opona.

Jota miał 28 lat. Razem z nim zginął trzy lata młodszy brat. Andre Silva też był piłkarzem, grał w drugiej lidze portugalskiej, w klubie Penafiel.

Śmierć Diogo Joty. Piłkarz osierocił trójkę dzieci

Gwiazdor Liverpoolu osierocił trójkę dzieci – najmłodsze przyszło na świat pod koniec 2024 roku. Kilkanaście dni temu wziął ślub ze swoją partnerką Rute Cardoso. Jego ostatnie wpisy w mediach społecznościowych poświęcone są właśnie tej uroczystości.

Czytaj więcej

Cristiano Ronaldo kontra Lamine Yamal. Show w finale Ligi Narodów UEFA

Ostatnio odnosił też sukcesy na boisku. W kwietniu świętował z Liverpoolem mistrzostwo Anglii, w czerwcu wygrał z Portugalią Ligę Narodów.

Minuta ciszy przed meczem Portugalia – Hiszpania

„Straciliśmy dwóch mistrzów. Odejście Diogo i Andre Silvy to niepowetowana strata dla portugalskiego futbolu i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby każdego dnia czcić ich dziedzictwo” – napisał portugalski związek piłkarski. „Diogo był kimś więcej niż tylko fantastycznym zawodnikiem, mającym na koncie prawie 50 występów w reprezentacji. Był też niezwykłą osobą, szanowaną przez wszystkich kolegów z drużyny i przeciwników. Emanował z niego zaraźliwy entuzjazm”.

Czytaj więcej

Dramat w Liverpoolu: Kierowca wjechał w tłum świętujących kibiców. Wielu rannych

Portugalska federacja zwróciła się do UEFA z prośbą o uczczenie pamięci obydwu piłkarzy minutą ciszy przed czwartkowym meczem Portugalia – Hiszpania podczas mistrzostw Europy kobiet.

UEFA ogłosiła w komunikacie, że wszystkie czwartkowe i piątkowe mecze na tym turnieju zostaną poprzedzone minutą ciszy dla uczczenia Diogo Joty oraz André Silvy.

Do śmierci Diogo Joty odniósł się Cristiano Ronaldo, kapitan reprezentacji Portugalii. „To nie ma sensu. Dopiero co byliśmy razem w drużynie narodowej, dopiero co się ożeniłeś. Twojej rodzinie, żonie i dzieciom przesyłam kondolencje i życzę im całej siły na świecie. Wiem, że zawsze będziesz z nimi. Spoczywajcie w pokoju, Diogo i André. Wszyscy będziemy za wami tęsknić” - napisał w serwisie X.

Diogo Jota przebywał w Hiszpanii na wakacjach. Według relacji madryckiego dziennika „Marca” do wypadku doszło około godziny 1.30 w prowincji Zamora. Auto zjechało z autostrady, rozbiło się i stanęło w ogniu. Podczas manewru wyprzedzania w lamborghini miała pęknąć opona.

Jota miał 28 lat. Razem z nim zginął trzy lata młodszy brat. Andre Silva też był piłkarzem, grał w drugiej lidze portugalskiej, w klubie Penafiel.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Polskie piłkarki debiutują w mistrzostwach Europy. Nie boją się nikogo
Piłka nożna
Stefan Szczepłek po zjeździe PZPN: Prezes wygrał, a polski futbol?
Piłka nożna
Jerzy Dudek o nowym selekcjonerze: Stawiam na Jana Urbana
Piłka nożna
Cezary Kulesza nadal prezesem PZPN. Mądry król i źli dworzanie
Piłka nożna
Cezary Kulesza będzie dalej rządził polską piłką, ale traci zaufanych ludzi. Selekcjoner do połowy lipca
OSZAR »